top of page

Akio – artystka, która nie boi się eksperymentować

  • Zdjęcie autora: Jano
    Jano
  • 31 sty
  • 2 minut(y) czytania
W świecie, w którym muzyka coraz częściej staje się produktem, a artyści są kreowani przez sztaby specjalistów, Akio idzie zupełnie inną drogą. Nie stoi za nią wielka wytwórnia, nie ma zespołu strategów, którzy budują jej wizerunek – wszystko, co robi, jest efektem jej własnej pracy, wyobraźni i pasji.
Akio to nie tylko wokalistka – to pewnego rodzaju pisarka, która tworzy światy zamknięte w dźwiękach. W jej piosenkach rzadko znajdziesz dosłowne autobiograficzne historie – zamiast tego dostajesz opowieści wykreowane w jej głowie, emocje przefiltrowane przez jej wyobraźnię, scenariusze, które mogłyby wydarzyć się naprawdę, ale często pozostają jedynie w sferze sztuki. To sprawia, że jej twórczość jest tak wielowymiarowa – każdy może odnaleźć w niej coś swojego, nawet jeśli Akio osobiście nigdy nie przeżyła tego, o czym śpiewa.

Industry plant – mit czy rzeczywistość?


Dziś coraz więcej mówi się o industry plantach – artystach, którzy wydają się niezależni, ale w rzeczywistości stoją za nimi duże wytwórnie, które od początku kreują ich karierę. Milli Vanilli to jeden z najbardziej skrajnych przykładów – duet, który zdobył światową sławę, ale potem okazało się, że… wcale nie śpiewali własnych piosenek. Ich głosy należały do zupełnie innych wokalistów, a oni byli tylko twarzami projektu.
Dziś industry plant to coś innego – nie chodzi o udawanie kogoś, kim się nie jest, ale o kontrolowane „odkrywanie” artysty, który w rzeczywistości od początku jest podpięty pod duże struktury. Czy w takim razie niezależność w muzyce jeszcze istnieje?
Akio jest najlepszym dowodem na to, że tak. Sama pisze swoje teksty, sama kreuje swój wizerunek, sama decyduje o swojej muzyce. Nie ma za sobą wielkiego budżetu na promocję, ale mimo to konsekwentnie buduje swoją przestrzeń w branży. W świecie, w którym wszystko wydaje się zaplanowane i skalkulowane, ona działa na własnych zasadach – i to właśnie czyni ją wyjątkową.

Akio w Przelocie


W ramach Przelotu będziecie mogli zobaczyć Akio w różnych odsłonach:
Podcast – rozmawiamy o inspiracjach, grach, popkulturze i industry plantach. Akio szczerze opowiada o tym, jak widzi rynek muzyczny i swoją w nim pozycję.
Live session – Akio w surowym, emocjonalnym wykonaniu na żywo – bez cięć, tylko ona i jej muzyka.
Materiały video – pokazujące kulisy jej twórczości i osobowości.

Osobiście o Akio


Akio to postać, która na pierwszy rzut oka może wydawać się cicha i spokojna. Nie jest osobą, która od razu przejmuje przestrzeń swoją energią – raczej obserwuje, analizuje, trzyma w sobie wiele myśli. Ale im dłużej się z nią rozmawia, tym bardziej widać, jak wiele historii krąży w jej głowie. Sama nazywa siebie "toxiciem", ale moim zdaniem to nie toksyczność, a raczej zdolność do przelewania swoich emocji w sztukę.
W jej piosenkach ukryte są uczucia – nie zawsze wprost, czasem pod płaszczykiem wyobrażonych historii, ale zawsze szczere. To właśnie czyni ją tak interesującą artystką. Nie chodzi tylko o to, co mówi, ale jak to robi – każda jej piosenka to emocjonalna układanka, w której można odnaleźć kawałek siebie.
To dopiero początek jej drogi, ale jedno jest pewne – Akio to artystka, której warto słuchać, bo mówi i tworzy w sposób, który zostaje z odbiorcą na dłużej.

Obserwujcie Przelot, bo już wkrótce zobaczycie i usłyszycie ją w pełnej okazałości!





 
 
 

Comments


bottom of page